Jak to jest zrobione? Dwa krzesła według Tomka Rygalika

10:20 Komentarzy: 0



Aby zrozumieć funkcjonalną istotę designu najlepiej sprawdzić, jak dany produkt powstawał. Spotkaliśmy się z Tomkiem Rygalikiem, by opowiedział nam, jak doszło do powstania dwóch krzeseł - Tulli oraz UXI.

Z Tomkiem Rygalikiem spotkaliśmy się jeszcze na początku tego roku. W jego pracowni w Warszawie przy Wilczej 12a, przy dużym stole (chcemy kiedyś taki!) rozmawialiśmy o tym, jak się tworzy projekty wybitne. Już zresztą mieliście okazję oglądać jak Tomek z plasteliny próbował nam stworzyć ikonę designu. Jak to wyszło? Sprawdźcie tutaj.

Tamto spotkanie było owocne w inspiracje i tematy. Zastanawialiśmy się nie tylko nad tym, jak stworzyć produkt, który zawojuje świat projektowania. Studio Rygalik i jego twórca działają bowiem na wielu polach - nie tylko projektują, ale też uczą kolejne pokolenia i promują design. O tym drugim aspekcie opowiemy wkrótce, dziś bowiem pora na namacalny konkret i historię pewnego przedmiotu… A w zasadzie dwóch.

Krzesło Tulli, czyli dwa w jednym


Tym konkretem jest krzesło Tulli, które Tomek zaprojektował parę lat temu dla marki Noti. Proste, ale efektowne. Jej charakterystycznym elementem są subtelnie rozchylone podłokietniki. Taka forma nie jest przypadkowa - jest to bowiem nawiązanie do klasyka polskiego wzornictwa, jakim był fotel “Tulip” Teresy Kruszewskiej z 1973 roku. Wyglądał on tak.




Z kolei fotel stworzony dla marki Noti prezentuje się w następujący sposób.

fot. NOTI

Jednak to co stworzył Rygalik wyróżnia się zarówno w aspekcie technologii produkcji, materiału oraz możliwości modyfikacji. Projektant opowiada nam jakie tajniki procesu technologicznego stoją za jego dziełem. Dowiadujemy się też, na czym polega podobieństwo fotela Tulli do… zajączka wielkanocnego.

fot. NOTI

Generalnie istota systemu Tulli zawiera się w formie powstałej w technologii rotomouldingu. Z jednej strony mamy kompletne siedzisko z przeznaczeniem na zewnątrz, z drugiej: ten elementem może być dopiero rdzeniem dla wersji tapicerowanej skierowanej już do wykorzystania we wnętrzach. Krzesło jest też podzielone na dwa moduły, co sprawia że jego górna część może być osadzona alternatywnie na stalowych podstawach albo drewnianych nóżkach.

O tym, nagrodzonym nagrodą Red Dot Design Award w 2016, produkcie Tomek Rygalik opowiada nam w pierwszej części wywiadu.

UXI - sposób na design przystępny?


Na Take Me To Design staramy się też pokazywać, jak tworzyć dobre wzornictwo, które nie będzie zarazem czymś wyłącznie dla wybranych. Przykładem takiej postawy jest krzesło UXI stworzone dla marki Paged. To bohater drugiej części naszej rozmowy. To minimalistyczny typ, którego formę buduje krzyżowa konstrukcja i uformowane w kształcie podkowy oparcie okalające użytkownika. Przednia noga o przekroju prostokąta to detal konstrukcyjny, który przyciąga wzrok. W kolekcji głównym bohaterem jest fotel, ale kolekcja obejmuje także krzesło i hoker.

fot. PAGED

W rozmowie z nami Tomek Rygalik przekonuje, że UXI to dowód na to, że w miarę tanio, zachowując troskę o jakość, można wyprodukować dobrze zaprojektowane krzesło, które będzie zdobywać nagrody i uznanie klientów.

fot. PAGED

- Różnica w cenie wytworzenia oraz cenie ostatecznej jest taka, że tak naprawdę wszyscy są zadowoleni - przekonuje projektant, pokazując jak na tym projekcie zyskali wszyscy - fabryka, sprzedawcy i architekci, aż do klienta ostatecznego. - A wszystko jest efektem wyjścia z założenia: zróbmy tanie w produkcji krzesło - podkreśla Tomek.

Zobaczcie nasz wywiad. A wkrótce zapraszamy na część trzecią rozmowy.


Take Me To Design

Aby zrozumieć funkcjonalną istotę designu najlepiej sprawdzić, jak dany produkt powstawał. Spotkaliśmy się z Tomkiem Rygalikiem, by opow...

0 komentarze: